FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Polana słoneczników

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wilczyzew.fora.pl Strona Główna :: Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Riley
Dojrzewający



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:08, 29 Sie 2010    Temat postu: Polana słoneczników

Duża polana otoczona zwartym lasem. Gdzieś szumi strumień. na polanie wszędzie rosną słoneczniki. Jest ich bardzo dużo i nadają polanie wesoły nastrój.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanuqe
Łowca



Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:28, 31 Sie 2010    Temat postu:

Wszedł powoli na polanę przymkniętymi ślepiami. Miał chwile wolnego. Silla była z dojrzewającymi szczeniakami. O, wiedział że potem on będzie musiał ich popilnować. Przechadzał się wśród słoneczników i rozkoszował ostatnimi dniami lata.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keena
Samotnik



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:51, 06 Wrz 2010    Temat postu:

Wychudzony wilczarz irlandzki wszedł na polane i "brodził" w słonecznikach. Dopiero po chwili zauważył wilka. A raczej psa, bo to zwierze wyglądało na psa. Zdziczałego psa tak jak ona. Nie odezwała się jak zawsze ostrożna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanuqe
Łowca



Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:05, 10 Wrz 2010    Temat postu:

Kątem oka zauważył jakiś ruch i odwrócił się w tamtą stronę. Uśmiechnął się lekko do nieznajomej, która widocznie nie miała złych zamiarów. Nieznajoma wzbudziła jego zainteresowanie. Co robiła suka w takiej dziczy?. Przywitał ją skinięciem łba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keena
Samotnik



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:34, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Ponieważ wydawał się psem odpowiedziała skinięciem głowy a nawet uśmiechem i podeszła o parę kroków bliżej niego. Przyglądała się pięknym,wielkim, żółtym słonecznikom. Była pora gdy ich nasiona są do jedzenia. Nie dla psów oczywiście ale zdarzało jej się jeść suchą karmę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanuqe
Łowca



Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:17, 29 Wrz 2010    Temat postu:

Widząc że do niego podchodzi uśmiechnął się lekko i podszedł też do niej. Wypadałoby się przywitać.
- Witaj. Jestem Nanuqe - powiedział spokojnym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keena
Samotnik



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 15:17, 09 Cze 2011    Temat postu:

- Witaj, a ja jestem Keena - powiedziała na dobry początek. Odwróciła się do niego pyskiem i usiadła pośród łodyg słoneczników.Jej ogon szurał po ziemi. Nie merdała ogonem jak byle pies. Merdanie ogonem to była domena domowych psów,dla których życie z człowiekiem było wspaniałą rzeczą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanuqe
Łowca



Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 0:15, 09 Lis 2011    Temat postu:

Usiadł na trawie, jeszcze zastraszonej mrozami zimy. Jednak trawa przygaszona dotąd, wydawała już nowe pąki.
- Co robisz w tej krainie? - spytał. To nurtowało go od początku. Być może była dzikim psem,jednak mimo wszystko psem. Jej obecność tutaj mogła intrygować i dziwić. Więc nic dziwnego, że zaintrygowała i jego,.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keena
Samotnik



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:56, 21 Lut 2012    Temat postu:

Przekrzywiła minimalnie łeb, nadal patrząc w jego stronę. Rozumiała, że mogło go to nurtować. Ale czy sama nie mogłaby zadać podobnego pytania? Kraina wokół była dzika, a oni byli dzikimi psami. ale - psami mimo wszystko.
- Wiesz, mogłabym spytać cię o to samo. - zauważyła i na jej pysku pojawił się słaby uśmiech. Ponieważ był psem, poczuła doń nić sympatii i stwierdziła, że może pozwolić sobie, na nić zaufania. Ale bez przesady, w gruncie rzeczy go nie zna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wilczyzew.fora.pl Strona Główna :: Polany Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     www.wilczyzew.fora.pl: Niezwykłe Wilcze RPG/ Dołacz do Nas!     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin